Trudno sobie wyobrazić rozwój twórczych działań w modzie czy designie bez podążania za trendami, a co za tym idzie – bez czerpania inspiracji z dotychczasowego dorobku. To jednak często prowadzi do wątpliwości, a nawet sporów, czy mamy styczność z inspiracją, z opracowaniem czy z plagiatem. W przypadku naruszeń, gdy ochrona właściwa dla praw własności przemysłowej nie będzie miała zastosowania, ochrony można szukać przede wszystkim na gruncie prawa autorskiego, jeśli zostaną spełnione określone przesłanki.
Do naruszeń prawa autorskiego nie dochodzi w przypadku korzystania z dzieł inspirowanych, kiedy powstaje nowy, samodzielny utwór, jedynie luźno nawiązujący do wcześniej istniejącego dzieła, który jednak nie przejmuje z niego oryginalnych i indywidulanych elementów. Inaczej wygląda sytuacja w przypadku opracowania cudzego utworu (czy też dzieła z zapożyczeniami), gdzie obok nowej treści następuje twórcze przetworzenie przejętych z innego dzieła wybranych elementów chronionych. Do legalnej eksploatacji takich utworów konieczna jest bowiem zgoda twórcy dzieła pierwotnego. Kolejnym przypadkiem jest „skopiowanie” (dokładne odwzorowanie) elementów twórczych innego utworu i przywłaszczenie jego autorstwa, a tym samym dopuszczenie się plagiatu. W praktyce jednak bardzo trudno wyznaczyć granicę między inspiracją a opracowaniem. Nieco łatwiejsza wydaje się kwestia oceny dopuszczenia się plagiatu, w tym jednak przypadku dość często występują trudności dowodowe z wykazaniem pierwotnego autorstwa.
Utwór
Utworem na gruncie prawa autorskiego jest „każdy przejaw działalności twórczej o indywidualnym charakterze, ustalony w jakiejkolwiek postaci, niezależnie od wartości, przeznaczenia i sposobu wyrażenia” (art. 1 ust. 1 Prawa autorskiego). Jest to pewne dobro niematerialne wykreowane przez człowieka (utworami nie są wytwory natury czy zwierząt), które zostało przez niego ustalone tak, aby inni również mogli się z nim zapoznać. Nie można zakwalifikować jako utworów takiego wytworu, które jest jedynie w głowie autora, a nie został jeszcze uzewnętrzniony.
Aby można było to dobro zakwalifikować jako utwór, konieczne jest, aby stanowiło „działalność twórczą o indywidualnych charakterze”. Musi mieć ono zatem charakter twórczy oraz cechować się indywidualnością, oryginalnością. Ta przesłanka pozwala na kwalifikację danego wytworu jako utworu oraz określenia tych elementów, które są twórcze. Elementy twórcze podlegają ochronie. Te nietwórcze natomiast mogą być swobodnie eksploatowane. Jak wyjaśnił Sąd Apelacyjny w Krakowie w wyroku z dnia 29 października 1997 r. (sygn. akt I ACa 477/97), dla ustalenia cechy indywidualności należy dokonać porównania z uprzednio wytworzonymi produktami intelektualnymi i ocenić, czy występują dostatecznie doniosłe różnice. Ocenie podlega zatem wybór elementów formy lub treści dokonany przez autora. Zdaniem sądu „przesłanka indywidualności utworu jest spełniona wtedy, gdy elementy jego formy i/lub treści nie są w pełni wyznaczone przez uprzednio dane elementy należące do domeny publicznej”. Sąd w powyższym wyroku wskazał, że należy oceniać w jakim zakresie przy tworzeniu utworu został wykorzystany obszar swobody w wyborze i uporządkowaniu składników utworu. W konsekwencji, to przede wszystkim w oparciu o powyższą przesłankę dokonuje się oceny, czy mamy do czynienia z dziełem oryginalnym, inspirowanym, opracowaniem czy plagiatem. Przesłanka ta przysparza najwięcej problemów zarówno teoretycznych, jak i praktycznych.
Utwór inspirowany
Twórcy wytworów sektora mody czy designu bardzo często korzystają z dotychczas powstałych dzieł lub produktów. Inspiracja to pewnego rodzaju natchnienie, bodziec do stworzenia czegoś nowego, ale nawiązującego do już istniejących utworów. Jest ona naturalna i zazwyczaj nieunikniona w procesie tworzenia. Oznacza czerpanie z dotychczasowego dorobku, jednak bez przejmowania elementów twórczych. Proces powstawania dzieła inspirowanego polega zatem na korzystaniu z utworu już istniejącego, ale tylko w niechronionym zakresie.
Prawo autorskie nie definiuje pojęcia utworu inspirowanego. Wskazuje tylko, że utwór, który powstał jedynie w wyniku inspiracji cudzym dziełem, nie stanowi opracowania (art. 2 ust. 4 Prawa autorskiego), a w konsekwencji nie jest potrzebna zgoda twórcy utworu, który stał się inspiracją, do korzystania i rozporządzania nowo powstałym dziełem inspirowanym. Wątpliwości odnośnie do pojęcia utworu inspirowanego w pewnym zakresie wyjaśnia nam orzecznictwo. Na przykład, jak wskazał Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 10 lipca 2014 r. (sygn. akt I CSK 539/13), „zaczerpnięcie tylko samego wątku cudzego utworu nie wymaga zgody autora dzieła inspirującego, ponieważ istotą utworu inspirowanego jest właśnie jego powstanie w wyniku pobudki twórczej dostarczonej przez utwór inspirujący. Elementy utworu inspirującego w nowo powstałym utworze inspirowanym są i mogą być rozpoznawalne, ale nie dominujące, stanowiąc efekt emocjonalnego i intelektualnego impulsu wywołanego cudzym dziełem. Za kryterium rozgraniczające uznaje się takie twórcze przetworzenie elementów dzieła inspirującego, że o charakterze dzieła inspirowanego decydują już jego własne, indywidualne elementy, a nie elementy przejęte”. Z powyższego wynika, że utwór inspirowany powstaje pod wpływem innego utworu, który ma jednak stanowić jedynie impuls twórczy czy natchnienie do stworzenia nowego, samoistnego dzieła, bez wykorzystania twórczych elementów z utworu będącego inspiracją. Oznacza to, że utwór inspirowany nie narusza praw autorskich twórcy pierwotnego dzieła.
W wyroku z dnia 23 czerwca 1972 r. (sygn. akt I CR 104/72) Sąd Najwyższy wskazał, że z utworem inspirowanym mamy do czynienia wtedy, gdy dochodzi do twórczego przetworzenia elementów dzieła inspirującego tak, że „o charakterze dzieła inspirowanego decydują już jego własne, indywidualne elementy (a nie elementy przejęte)”. Zatem o utworze inspirowanym możemy mówić w sytuacji, gdy autor włożył w niego indywidualny i twórczy wkład, nie wykorzystując twórczego wkładu autora dzieła będącego inspiracją.
Utwór inspirowany jest samoistnym dziełem, a twórca ma pełną swobodę w jego eksploatacji. Wynika to właśnie z tego, że do utworu inspirowanego nie zostały zaczerpnięte elementy twórcze dzieła, które stało się inspiracją.
Opracowanie oraz dzieło z zapożyczeniami
Kiedy dojdzie do przejęcia twórczych elementów utworu do nowo powstałego dzieła, mamy do czynienia z utworem zależnym (opracowaniem). Powstaje wtedy utwór, który ma elementy twórcze zaczerpnięte z już istniejącego dzieła oraz te nowo powstałe. Prawo do utworu zależnego powstaje z chwilą jego stworzenia na rzecz twórcy. „Zależność” utworu polega na tym, że rozporządzanie i korzystanie z opracowania zależy od zezwolenia twórcy dzieła pierwotnego, chyba że autorskie prawa majątkowe do niego wygasły (art. 2 ust. 2 Prawa autorskiego). W przypadku braku uzyskania zgody rozporządzanie i korzystanie z opracowania stanowi naruszenie praw autorskich.
Osobną kategorią są dzieła z zapożyczeniami. Nie są one zdefiniowane przez Prawo autorskie. Są to takie utwory, do których jedynie w niewielkim zakresie zostały zaczerpnięte elementy twórcze z innego utworu. Nie stanowią one opracowania, jednak zawierają w nieznacznym zakresie elementy twórcze z innego dzieła oraz elementy twórcze nowo powstałe. Również dla eksploatacji dzieła z zapożyczeniami konieczna jest zgoda autora utworu pierwotnego, bowiem także i w takiej sytuacji dochodzi do korzystania w pewnym zakresie z cudzej twórczości.
Aby dokonać oceny, czy mamy do czynienia z dziełem zależnym, czy z dziełem z zapożyczeniami, należy określić jak duże znaczenie jakościowo i ilościowo dla nowego utworu mają zapożyczone elementy. Jeżeli mają one równe znaczenie lub dominują w stosunku do nowych elementów twórczych, możemy stwierdzić, że mamy do czynienia z opracowaniem. Gdy elementy te nie są tak znaczące, mamy do czynienia z dziełem z zapożyczeniami. Na marginesie należy wskazać, że wykorzystanie jedynie czyjegoś pomysłu, bez przejęcia twórczych elementów, nie stanowi stworzenia dzieła zależnego, dzieła z zapożyczeniami ani nie narusza praw autorskich.
Naruszenie
W przypadku korzystania z cudzego utworu bez zgody twórcy dochodzi do naruszenia praw autorskich. Musimy zatem mieć do czynienia z rezultatem pracy ludzkiej kwalifikowanym jako utwór w rozumieniu prawa autorskiego (art. 1 Prawa autorskiego). Do naruszenia dochodzi, jeżeli korzystanie dotyczy elementów twórczych. Nie można mówić o naruszeniu, kiedy przejęte zostały elementy niemające twórczego charakteru (pomysł, idea, odkrycie, fakt) lub gdy nie podlegają już one ochronie (w przypadkach, gdy ochrona wygasła).
Szczególną formą naruszenia jest plagiat. Polega on na przejęciu cudzego dzieła w całości lub w istotnej części i wprowadzenie w błąd co jego prawdziwego autorstwa.
W przypadku naruszenia uprawniony z tytułu praw autorskich dysponuje szeregiem roszczeń przeciwko naruszycielowi, w tym roszczeniem o zaprzestanie naruszeń, o usunięcie ich skutków, tj. zniszczenie towarów, materiałów reklamowych czy wycofanie towarów ze sprzedaży, oraz o zapłatę odszkodowania i wydania uzyskanych korzyści. Poza bezpośrednimi konsekwencjami finansowymi naruszyciel narażony jest także na negatywną ocenę branży czy środowiska, w którym działa i tworzy.
Inspiracja, opracowanie i plagiat w praktyce
W branży mody i designu znajdujemy wiele przykładów obrazujących wątpliwości przy wyznaczaniu granicy między naruszeniem a inspiracją. Znanym przykładem jest sprawa wieczorowej sukienki Tuxedo inspirowanej męskim smokingiem, stworzonej przez Yves Saint Laurent w 1970 r. i ponownie zaprezentowanej w zimowej kolekcji 92/93 haute cuture. Podobna smokingowa sukienka była także sprzedawana prêt-à-porter przez firmę Ralph Lauren. Sprawa znalazła swój finał we francuskim sądzie, który uznał, że nie mamy do czynienia jedynie z inspiracją cudzym projektem, a zatem, że firma Ralph Lauren dopuściła się naruszenia. Francuski sąd orzekający w tej sprawie dostrzegł różnice w szczegółach między sukienkami, zwrócił jednak uwagę na oryginalność kroju, który zagwarantował pierwotnej sukience ochronę. Sąd wskazał, że dla przeciętnego klienta różnice te nie są dostrzegalne, natomiast krój tej sukienki sprawił, że uzyskała ona cechy indywidualności i oryginalności (wyrok Sądu Gospodarczego w Paryżu z dnia 18 maja 1994 r., PIBD 1994 576 III 553). W tym przypadku sąd przesądził, że nie mamy do czynienia jedynie z inspiracją cudzym projektem, ale z przejęciem twórczych elementów, co doprowadziło do naruszenia.
Trudna do określenia granica między inspiracją a naruszeniem pojawiła się także na gruncie sprawy dziecięcego krzesła Tripp Trapp firmy Stokke. Krzesło zostało zaprojektowane w 1972 r. przez Petera Opsvika. Forma krzesła jest minimalistyczna, a jego funkcjonalność polega na tym, że rośnie razem z dzieckiem. Podobne krzesło – Oliver – oferowała firma Trumf AS. Sąd Najwyższy w Norwegii uznał, że krzesło Oliver nie stanowi jedynie inspiracji, ale naruszenie krzesła Tripp Trapp, któremu przyznał ochronę prawnoautorską z uwagi na niespotykane dotąd połączenie nowych i oryginalnych elementów (wyrok norweskiego Sądu Najwyższego z dnia 27 czerwca 2012 r., HR-2012-01325-A, case no. 2011/2020). Właśnie te nowe i oryginalne elementy zostały przejęte do nowego modelu krzesła, co doprowadziło do przyjęcia, iż doszło do naruszenia.
Kolejnym ciekawym przykładem jest inspiracja projektanta luksusowej modowej marki Balenciaga torbą na zakupy Frakta, stworzoną przez Ikeę. Obydwie torby charakteryzuje intensywny niebieski kolor, niemalże taki sam kształt oraz długie uszy. Różni je przede wszystkim cena. Torba Ikei kosztuje 0,5 euro, natomiast Balenciagi – ponad 2000 euro. Sprawa nie zakończyła się sporem sądowym o naruszenie, a koncern Ikea wyraził zadowolenie, że tak ekskluzywna marka modowa czerpie inspirację z jego popularnego produktu.
Jak określić granicę?
Inspiracja dotychczas stworzonymi utworami jest często nieunikniona w procesie tworzenia. Aktualnie moda czy design prawie zawsze bazują na czymś, co zostało już wymyślone i udostępnione publicznie. Zbyt daleko idące czerpanie z dotychczasowych dzieł stwarza duże ryzyko naruszenia praw. Bardzo trudne jest precyzyjne określenie granicy między utworem inspirowanym a opracowaniem. W każdym przypadku należy osobno badać, czy nowo powstały utwór przejął elementy twórcze z już istniejącego. Daje to sądom stosunkowo szeroką swobodę w ocenie i niestety pozbawia twórców pewności, czy stworzone przez nich dzieła, które charakteryzują się elementami podobnymi do już istniejących, nie zostaną zakwalifikowane jako plagiat.
Aby zminimalizować ryzyko zarzutu dokonania naruszenia prawa autorskiego, zanim podmiot zdecyduje się wprowadzić nowo stworzony produkt, powinien przeanalizować jego otoczenie rynkowe. Dzięki temu będzie w stanie określić, jak wygląda rynek tego typu produktów, jakie cechy mają te produkty, które z nich decydują o oryginalności, a które są typowe i powtarzalne. W tym miejscu należy zwrócić uwagę, czy nowo powstałe dzieło nie przejmuje elementów oryginalnych, niepowtarzalnych z innego produktu lub produktów, a w konsekwencji czy nie stwarza to ryzyka naruszeń. Ponadto w celu ustalenia, czy dany wzór nie został zarejestrowany jako znak towarowy czy wzór przemysłowy, istotnym działaniem jest uprzednie badanie praw własności przemysłowej pod kątem istnienia wcześniejszych praw mogących stanowić przeszkodę dla eksploatacji nowego produktu. W przypadku natomiast, gdy chcemy skorzystać z czyjejś twórczości, stworzymy dzieło zależne i chcemy je eksploatować, konieczne jest wystąpienie o zgodę do osoby uprawnionej. W braku uzyskania zezwolenia nie mamy uprawnienia do czerpania z twórczości innej osoby i narażamy się na roszczenia z prawa autorskiego.