Listy ochronne – czy jest na nie miejsce w polskiej procedurze cywilnej?
Co to są listy ochronne?
Listy ochronne to pisma składane do sądów przez potencjalnych przeciwników/pozwanych w sytuacjach wysokiego prawdopodobieństwa wszczęcia postępowania zabezpieczającego w sprawach dotyczących głównie sporów patentowych. Pisma takie są składane jeszcze przed wpłynięciem do sądu wniosku o zabezpieczenie, a zatem z istoty rzeczy antycypują obronę – zawierają wyjaśnienia, dlaczego potencjalne roszczenie o naruszenie patentu nie znajduje podstaw. Zasadniczą funkcją takich listów jest więc dostarczenie sądowi, do którego może wpłynąć wniosek o zabezpieczenie, argumentów przeciwko wydaniu postanowienia o zabezpieczeniu albo przynajmniej przeciwko dalszemu prowadzeniu postępowania o zabezpieczenie jako postępowania ex parte (czyli bez udziału potencjalnie pozwanego). Chodzi tu zatem o uniknięcie wydania przez sąd postanowienia o zabezpieczeniu przeciwko podmiotowi składającemu list ochronny.
Z praktycznego punktu widzenia listy ochronne mają najczęściej zastosowanie wówczas, gdy na skutek wymiany korespondencji przedprocesowej strona potencjalnie pozwana spodziewa się, że zostanie złożony przeciwko niej wniosek o udzielenie zabezpieczenia roszczeń o naruszenie patentu, i składa list ochronny, który ma zapobiec takiemu zabezpieczeniu. W ten sposób potencjalnie pozwany podejmuje działania prewencyjne w kierunku uchronienia siebie i swojego przedsiębiorstwa od dotkliwych środków tymczasowych, takich jak zakaz produkcji lub nawet zajęcie towarów na czas trwania postępowania sądowego. Trzeba bowiem pamiętać, że postępowanie zabezpieczające do czasu wydania postanowienia o zabezpieczeniu jest co do zasady postępowaniem ex parte, które toczy się bez udziału potencjalnie pozwanego i w którym element zaskoczenia tego ostatniego niejednokrotnie ma zapewnić należytą ochronę praw uprawnionego. Stąd też list ochronny – ma dawać potencjalnie pozwanemu pewną możliwość podjęcia obrony na etapie, na którym zwykle nie ma on możliwości wypowiedzenia się.
Listy ochronne i k.p.c.
Instytucja listów ochronnych nie jest uregulowana w postępowaniu zabezpieczającym w polskiej procedurze cywilne. Przepisy k.p.c.[1] dotyczące postępowania zabezpieczającego w ogóle nie przewidują takiego instrumentu. Co więcej, wprowadzają regulację, która co do zasady czyni postępowanie zabezpieczające postępowaniem ex parte, czyli bez udziału obowiązanego, co najmniej do czasu wydania postanowienia o zabezpieczeniu. Wprawdzie nowelizacją z dnia 4 lipca 2019 r.[2] uchylony został przepis art. 735 § 1 k.p.c., stanowiący, że sąd rozpoznaje wniosek o zabezpieczenie na posiedzeniu niejawnym, niemniej przyjmuje się, że możliwość taka została nadal utrzymana przez wprowadzenie § 3 do art. 148 k.p.c., według którego sąd może wydawać postanowienia na posiedzeniu niejawnym. Dodatkowo art. 740 § 1 i 2 k.p.c. wprost wprowadza regulację nakazującą brak doręczania obowiązanemu przez sąd postanowień w przedmiocie zabezpieczenia podlegających wykonaniu przez komornika (tj. nakazujących np. zajęcie towarów obowiązanego). O tak orzeczonym zabezpieczeniu obowiązany powinien się dowiedzieć dopiero w momencie przystąpienia do wykonania zabezpieczenia, czyli np. z chwilą zajęcia jego produktów przez komornika wykonującego postanowienie. Ma to oczywiście na celu zapewnienie uprawnionemu maksymalnej ochrony i uniknięcie sytuacji, w której obowiązany zdąży wprowadzić na rynek towary lub produkty naruszające cudze prawa wyłączne.
Listy ochronne w praktyce
Brak uregulowania w k.p.c. kwestii listów ochronnych nie przeszkadza jednak w podejmowaniu w praktyce prób zastosowania tej instytucji przed polskimi sądami. Trzeba jedynie dodać, że praktyka składania listów ochronnych, inaczej określanych jako pisma zaporowe, była do tej pory w sporach z zakresu własności intelektualnej, a zwłaszcza w sporach o naruszenie patentu, praktyką całkowicie niejednolitą. W szczególności sądy nie miały wypracowanego stanowiska co do sposobu procedowania z takimi pismami, zarówno w odniesieniu do ich włączania do akt sprawy, jak i zapoznawania się z ich treścią przed wydaniem postanowienia o zabezpieczeniu czy udostępniania takich pism uprawnionemu składającemu wniosek o zabezpieczenie. Brak jednolitego podejścia potęgował fakt, że spory z zakresu własności intelektualnej do lipca 2020 r. należały do właściwości wszystkich sądów okręgowych w całej Polsce. Potencjalnie duża liczba sądów, w których miała i mogła mieć miejsce praktyka składania listów ochronnych dotyczących sporów z zakresu własności intelektualnej, nie sprzyjała wypracowaniu jednolitej praktyki.
Czy coś się zmieni?
1 lipca 2020 r. rozpoczęły w Polsce działalność wyspecjalizowane sądy ds. własności intelektualnej. Aktualnie działa pięć takich sądów, przy czym tylko jeden z nich, Sąd Okręgowy w Warszawie, XXII Wydział Własności Intelektualnej, jest właściwy do rozpoznawania spraw dotyczących sporów patentowych (sprawy o naruszenie patentów, ustalenie braku naruszenia patentu), w tym wniosków o zabezpieczenie w takich sprawach. Ta zmiana spowodowała, że coraz więcej dyskutuje się o potrzebie uregulowania w Polsce instytucji tzw. listów ochronnych, narzędzia mogącego mieć istotne znaczenie na etapie postępowania zabezpieczającego w sporach z zakresu własności intelektualnej, głównie w sporach patentowych. W wyniku wprowadzenia ograniczonej liczby sądów zajmujących się sprawami z zakresu własności intelektualnej i jednego sądu zajmującego się sporami patentowymi szansa dotarcia do sędziego rozpoznającego wniosek o zabezpieczenie argumentów zawartych w listach ochronnych staje się większa, co może wzmocnić znaczenie i zintensyfikować zwyczaj składania takich listów w praktyce. Potrzeba uregulowania listów ochronnych w przepisach procesowych dotyczących postępowania w sprawach własności intelektualnej w celu zapewnienia jednolitego podejścia wyspecjalizowanych sądów ds. własności intelektualnej stała się teraz jeszcze bardziej widoczna.
Jakie rozwiązanie wprowadzić?
Powstaje zatem pytanie, w jaki sposób listy ochronne powinny zostać uregulowane w k.p.c., w tym na ile sąd powinien zostać zobowiązany do zapoznania się z argumentami takiego pisma.
Instytucja listów ochronnych jest dobrze znana i uregulowana w krajach Europy Zachodniej, włącznie z zasadami dotyczącymi procedowania przez sądy z takimi listami po ich wpłynięciu (np. kwestia włączania pisma do akt, obowiązkowego zapoznawania się z listami ochronnymi przez sąd, do którego wpływa wniosek o zabezpieczenie, doręczania lub nie takich listów podmiotom uprawnionym, którzy występują z wnioskami o zabezpieczenie). W szczególności wydaje się, że warto byłoby sięgnąć w tym zakresie do projektu zasad działania Jednolitego Sądu Patentowego, w których przewidziano procedurę postępowania z listami ochronnymi[3].
Zgodnie z zasadą 207 każdy, kto uważa, że jest prawdopodobne, iż w najbliższej przyszłości zostanie złożony przeciwko niemu jako pozwanemu wniosek o zastosowanie środków zabezpieczających (provisional measures), będzie mógł złożyć do Jednolitego Sądu Patentowego list ochronny (protective letter). W przypadku faktycznego wpływu wniosku o zabezpieczenie list ochronny będzie przedstawiany sędziemu prowadzącemu sprawę, przy czym sąd będzie zobowiązany wziąć pod uwagę argumenty zawarte w liście ochronnym przy podejmowaniu decyzji, czy wniosek o zabezpieczenie będzie rozpatrywał bez informowania potencjalnie pozwanego (ex parte). Jednocześnie list ochronny będzie doręczany wnioskodawcy. Dzięki powyższej regulacji listy ochronne będą dawać potencjalnie pozwanemu szansę na obronę w sprawach, w których środki zabezpieczające mogą być orzekane bez udziału stron.
List ochronny ma być również rejestrowany w Jednolitym Sądzie Patentowym i będzie mieć taki sam skutek we wszystkich państwach, które ratyfikowały Porozumienie w sprawie Jednolitego Sądu Patentowego w danym czasie.
Regulacja zaproponowana w projekcie zasad działania Jednolitego Sądu Patentowego zawiera dobre wskazówki do wprowadzenia podobnych rozwiązań w zakresie procedury stosowanej przed polskimi sądami własności intelektualnej. W szczególności warto rozważyć wprowadzenie rejestru listów ochronnych dostępnych dla wszystkich pięciu sądów własności intelektualnej (w sprawach patentowych Sądowi Okręgowemu w Warszawie, XXII Wydział Własności Intelektualnej) oraz obowiązku zapoznania się sędziego rozpatrującego wniosek o zabezpieczenie z zarejestrowanym w ten sposób listem ochronnym. Obowiązek zapoznania się z listem ochronnym przez sąd orzekający w sprawie powinien wyprzedzać podjęcie decyzji, czy sąd dalej będzie procedował wniosek bez udziału potencjalnego pozwanego, czy doręczy mu wniosek o zabezpieczenie i zobowiąże do złożenia odpowiedzi, czy też wyznaczy posiedzenie i dopiero po uzyskaniu stanowiska drugiej strony zdecyduje o zastosowaniu środka tymczasowego. Samo złożenie listu ochronnego nie powinno więc wykluczać prowadzenia postępowania zabezpieczającego ex parte, ale w zależności od wagi podniesionych w takim piśmie argumentów, dawać sądowi możliwość podjęcia decyzji w tym zakresie w oparciu o szersze spojrzenie na sprawę.
Wprowadzenie w tym zakresie regulacji umożliwiającej wypracowanie jednolitej praktyki sądów będzie szczególne cenne zarówno dla podmiotów, które zdecydują się na dochodzenie ochrony praw własności intelektualnej w Polsce, jak i dla podmiotów, które podejmą decyzję o wprowadzeniu określonego rozwiązania czy produktu na rynek, uwzględniwszy ryzyko zarzutów naruszenia cudzych praw wyłącznych. Szczególnie ci ostatni będą dysponowali wówczas bardziej przewidywalnym narzędziem prawnym, pozwalającym na zminimalizowanie ryzyka zablokowania ich działalności na skutek zabezpieczenia wydanego przez sąd, bez możliwości zapoznania się z ich argumentami.
[1] Ustawa z dnia 17 listopada 1964 r. – Kodeks postępowania cywilnego (t.j. Dz. U. z 2021 r., poz. 1805; dalej: k.p.c.).
[2] Ustawa z dnia 4 lipca 2019 r. o zmianie ustawy – Kodeks postępowania cywilnego oraz niektórych innych ustaw (Dz. U. z 2019 r., poz. 1469).