Czy polski Urząd Patentowy będzie działał szybciej niż EUIPO?
Takie ambicje wynikają z założeń do przygotowywanej nowelizacji ustawy prawo własności przemysłowej – procedury mają być szybsze i bardziej przyjazne dla zgłaszających. Brzmi to bardzo atrakcyjnie, zwłaszcza, że sama ustawa również ma być uchwalona szybko – bo już w I kwartale 2022. Co jeszcze kryje się za planowanymi zmianami i czy wszystkie zmiany idą w dobrym kierunku?
W sprawach patentowych na szczególną uwagę zwracają dwie kwestie
- skrócenie okresu sporządzenia przez UPRP obowiązkowego sprawozdania ze stanu techniki – z 9 miesięcy do 6 miesięcy. W praktyce takie sprawozdanie jest pierwszym prognostykiem odnośnie do szans uzyskania patentu – jego szybsze sporządzenie może dać zgłaszającemu więcej czasu na podjęcie dalszych kroków przed upływem daty pierwszeństwa.
- wprowadzenie instytucji tzw. „wstępnego zgłoszenia wynalazku” – regulacja będzie stwarzała możliwość zastrzeżenia daty pierwszeństwa zgłoszenia wynalazku po dokonaniu uproszczonego zgłoszenia bez ryzyka utraty przez nie cech nowości. Wstępne zgłoszenie wynalazku będzie mogło być dokonane w celu zastrzeżenia pierwszeństwa do uzyskania patentu. Projekt ustawy zakłada maksymalne uproszczenie procedury m.in. poprzez brak wymogu składania zastrzeżeń patentowych.
Dość rewolucyjna zmiana dotyczy zgłoszenia wzorów użytkowych, wobec który miałby zacząć obowiązywać system rejestrowy (analogicznie jak przy wzorach przemysłowych), a nie badawczy (który obowiązuje dzisiaj – UPRP bada przesłanki uzyskania prawa ochronnego do wzoru użytkowego). Niewątpliwie skróciłoby to czas uzyskania prawa ochronnego do wzoru, ale z drugiej strony mogłoby doprowadzić do „zdeprecjonowania” tego prawa – przerzucenie ciężaru z postępowania zgłoszeniowego na późniejsze postępowanie unieważnieniowe nie sprzyja pewności obrotu prawnego.
Najistotniejsze zmiany, które mają na celu przyspieszenie postępowania w sprawie udzielenia prawa ochronnego w zakresie znaków towarowych obejmują m.in.: zastąpienie dotychczasowej instytucji sprzeciwu instytucją opozycji i skrócenie okresu na jej wniesienie do 2 miesięcy od daty publikacji informacji o zgłoszeniu (zamiast 3 miesięcy) i zrezygnowanie z dotychczasowego obligatoryjnego 2-miesięcznego okresu ugodowego dla stron w toku postępowania w sprawie wniesienia opozycji (tzw. cooling of period). Zastanawiające jest dlaczego polski ustawodawca ma ambicje skrócenia ww. terminów skoro sprawdzają się w procedurze unijnej, na której przewlekłość postępowania narzeka się raczej rzadko. Również zlikwidowanie obligatoryjnego 2-miesięcznego cooling of period nie należy ocenić pozytywnie – z doświadczenia można powiedzieć, że dzięki temu „przymusowi” udało się zainicjować, a w rezultacie zawrzeć, niejedną ugodę.
Pomysłów na nowelizację jest więcej – nowa procedura rejestracji oznaczeń geograficznych (w celu zachęcenia do korzystania z tej formy ochrony, która dzisiaj nie ma w ogóle znaczenia praktycznego), mówi się również o wprowadzeniu alternatywnej metody rozwiązywania sporów tj. koncyliacji (śladem EUIPO), jak również wprowadzenie tzw. depozytu w celu rozwiązania problemu bezprawnego pozyskiwania informacji.
Co istotne z punktu widzenia pełnomocników i szybkości rozpatrywanych spraw – działający w trybie postępowania spornego UPRP będzie orzekał na posiedzeniach niejawnych. Rozprawy będą odbywać się jedynie wówczas, gdy przyczyni się to do przyspieszenia postępowania lub pozwoli na bardziej efektywne wyjaśnienie sprawy. O wyznaczenie rozprawy będzie mogła wnioskować również strona. Będzie się również możliwość przeprowadzania rozpraw na odległość (zdalnie) oraz sporządzania protokołu w postaci elektronicznej z rozpraw. Na te zmiany czekają chyba wszyscy pełnomocnicy.
Zgodnie z zapowiedziami tempo procedowania ma być szybkie, a nowa ustawa uchwalona już na początku przyszłego roku.