Uchwalenie unijnej dyrektywy nr  2016/943 w sprawie ochrony niejawnego know-how i niejawnych informacji handlowych (tajemnic przedsiębiorstwa) zapowiada bardzo istotne dla przedsiębiorców zmiany odnośnie zasad i zakresu ochrony know – how. Niemniej istotne zmiany Dyrektywa niesie dla sądownictwa w obszarze ochrony tajemnic przedsiębiorstwa w ramach postępowań sądowych. Przepisy Dyrektywy w pewnym sensie spełniają tutaj oczekiwania przedsiębiorców, którzy wyczekiwali zmian w tym zakresie.

Niski poziom ochrony tajemnicy przedsiębiorstwa obecnie.

Trzeba uznać, że obecne przepisy i praktyka proceduralna w Polsce nie pozwalają na ochronę tajemnic przedsiębiorstwa w toku postępowań sądowych w stopniu zadowalającym, a tym bardziej gwarantującym bezpieczeństwo ujawnianych informacji. Jak natomiast słusznie zaznaczono w preambule nowej Dyrektywy „Perspektywa ujawnienia tajemnicy przedsiębiorstwa w trakcie postępowania sądowego często zniechęca prawowitych posiadaczy tajemnicy przedsiębiorstwa do wszczynania postępowania sądowego w celu ochrony swoich tajemnic przedsiębiorstwa, zagrażając tym samym skuteczności przyjętych (…) procedur i środków prawnych”. W chwili obecnej, z niewielkimi wyjątkami (przede wszystkim odnośnie postępowań przed Sądem Ochrony Konkurencji i Konsumentów, co reguluje art. 47933 k.p.c.) nie można uznać, aby przepisy proceduralne w sposób adekwatny chroniły tajemnicę przedsiębiorstwa zarówno stron sporu, jak i osób trzecich. Dotyczy to w szczególności procedury cywilnej, która jest fundamentalną formułą postępowania mającego na celu ochronę know – how.

Co nakazuje Dyrektywa 2016/943?

Powstaje zatem pytanie jakie zmiany przyniesie Dyrektywa 2016/943 w tym zakresie? Przede wszystkim, należy zaznaczyć, że ostatecznie o charakterze zmian zdecyduje polski ustawodawca, który ma czas na transpozycję Dyrektywy do 9 czerwca 2018 r. Niemniej jednak, aby implementacja była poprawna będzie ona musiała objąć co najmniej regulację zobowiązującą strony postępowań dotyczących naruszenia tajemnicy przedsiębiorstwa (a także ich przedstawicieli, świadków i inne osoby biorące udział w postępowaniu) do niewykorzystywania i nieujawniania jakiejkolwiek informacji, którą sąd – w odpowiedzi na należycie uzasadniony wniosek – określi jako poufną. Zobowiązanie do zachowania tych informacji w poufności ma pozostawać w mocy po zakończeniu postępowania sądowego, o ile sąd w toczącym się postępowaniu nie uzna, że konkretne informacje nie stanowiły tajemnicy przedsiębiorstwa lub informacje te nie staną się powszechnie znane lub łatwo dostępne osobom, które zwykle mają do czynienia z tego rodzaju informacjami.

Ponadto, art. 9 ust. 2 Dyrektywy nakazuje, aby – na należycie uzasadniony wniosek – mogły być zastosowane szczególne środki  niezbędne do zachowania w poufności wszelkich tajemnic przedsiębiorstwa wykorzystywanych w trakcie postępowania sądowego dotyczącego naruszenia know – how. Te, szczególne środki mają obejmować co najmniej możliwość ograniczenia do wąskiego grona osób:

  1. a) dostępu do przedkładanych przez strony lub osoby trzecie dokumentów zawierających tajemnice przedsiębiorstwa (w całości lub w części); a także
  2. b) dostępu do rozpraw i posiedzeń, podczas których mogą zostać ujawnione tajemnice przedsiębiorstwa oraz do protokołów lub zapisów z takich rozpraw i posiedzeń.

W sytuacjach zastosowania wymienionych, szczególnych środków, do ogólnej wiadomości udostępnione mogłoby być wyłącznie orzeczenie w wersji nieopatrzonej klauzulą poufności, z którego usunięto lub przeredagowano fragmenty zawierające tajemnice przedsiębiorstwa.

Jak Dyrektywa wpłynie na poziom ochrony tajemnicy przedsiębiorstwa w postępowaniach sądowych?

Mając na uwadze powyższe postanowienia, obligatoryjne zmiany przewidywane przez Dyrektywę w istotny sposób zwiększałyby bezpieczeństwo proceduralne dla stron, którym zależy na ochronie know – how. Warto jednak zwrócić uwagę, ze Dyrektywa przewiduje konieczność wprowadzenia opisanych środków tylko w ramach postępowań dotyczących stricte ochrony tajemnicy przedsiębiorstwa. Z uwagi na zasygnalizowane na wstępie braki obecnie obowiązującej procedury cywilnej, nowoprojektowane polskie przepisy nie powinny być jednak ograniczane wyłącznie do postępowań dotyczących zarzutów naruszenia tajemnicy przedsiębiorstwa. Nie ma uzasadnienia dla takiego ograniczenia ochrony know – how w toku postępowań i wydaje się, że takie ograniczenie byłoby sprzeczne z zamysłem ustawodawcy europejskiego, który przyświecał uchwaleniu Dyrektywy. Ostateczna decyzja w tym zakresie będzie jednak należała do polskiego ustawodawcy – należy mieć nadzieję, że decyzja ta będzie odpowiadała zapotrzebowaniu przedsiębiorców i rynku.