Rabaty lojalnościowe, choć niejednokrotnie atrakcyjne dla obu stron stosunku prawnego, mogą być negatywnie oceniane przez organy antymonopolowe, w szczególności gdy jedną ze stron jest dominant. W opublikowanym niedawno wyroku w sprawie Intel TSUE opowiada się za koniecznością dokonywania szczegółowej analizy okoliczności faktycznych w kontekście całej sprawy w celu ustalenia, czy rzeczywiście doszło do naruszenia konkurencji.

****

Sprawa Intel

Decyzją z 13 maja 2009 r. Komisja Europejska nałożyła na spółkę Intel rekordową karę pieniężną w wysokości 1,06 mld euro, stwierdzając nadużycie przez amerykańskiego giganta pozycji dominującej. Udział koncernu Intel w rynku właściwym został przez Komisję Europejską oceniony na 70% lub więcej, a nadużycie pozycji dominującej miało polegać m.in. na przyznawaniu przez spółkę swoim klientom rabatów lojalnościowych z tytułu zaopatrywania się przez nich wyłącznie lub w istotnym zakresie w procesory właśnie jej produkcji. Działanie takie miało – w ocenie Komisji Europejskiej – doprowadzić do wyeliminowania z rynku głównego konkurenta Intelu, spółki AMD, poprzez zamknięcie mu dostępu do głównych kanałów dystrybucji. Sąd Pierwszej Instancji utrzymał w mocy zaskarżoną przez Intel decyzję Komisji Europejskiej pomimo wysuwanych przez koncern argumentów mających na celu wykazanie, że całościowa analiza sytuacji na rynku w okresie rzekomego naruszenia wyklucza przyjęcie założenia o antykonkurencyjnym charakterze stosowanych przez Intel rabatów. W dniu 6 września 2017 r. TSUE wydał orzeczenie uchylające wyrok Sądu Pierwszej Instancji i przekazał sprawę do ponownego rozpoznania. W ocenie TSUE Sąd Pierwszej Instancji dopuścił się naruszenia prawa, nie badając spornych rabatów w świetle wszystkich okoliczności sprawy.

Wskutek wydania wyroku nie tylko odroczeniu uległ obowiązek zapłaty kary pieniężnej przez Intel, ale również – co ważniejsze dla innych przedsiębiorców – uściślone zostały zasady weryfikacji systemów lojalnościowych stosowanych przez przedsiębiorstwa posiadające pozycję dominującą.

Wyrok w sprawie C-413/14 P, Intel Corp. przeciwko Komisji Europejskiej

Mimo że samo orzeczenie nie ma charakteru rewolucyjnego, a do uchylenia wyroku Sądu Pierwszej Instancji doprowadziły w zasadzie błędy proceduralne, to widoczna jest pewna zmiana w podejściu TSUE do oceny stosowania rabatów lojalnościowych przez przedsiębiorstwa dominujące. Ze szczególną uwagą należy odnieść się do sformułowanego przez Trybunał obowiązku weryfikacji na etapie postępowania sądowego wszystkich formułowanych przez skarżących argumentów zmierzających do podważenia ustaleń dokonanych przez Komisję Europejską, jeśli chodzi o zdolność wykluczającą systemu analizowanych rabatów.

W niniejszej sprawie bowiem Sąd Pierwszej Instancji bezkrytycznie przyjął ustalenia Komisji Europejskiej, wskazując, że nie było konieczności zbadania, czy Komisja Europejska przeprowadziła test AEC (ang. as efficient competitor test) w sposób zgodny z zasadami sztuki i wolny od błędów oraz czy alternatywne obliczenia, zaproponowane przez spółkę Intel, wykonano prawidłowo. TSUE słusznie uznał, że stanowisko takie jest niewłaściwe. W tym kontekście należy wskazać, że to właśnie postępowanie sądowe jest pierwszym etapem postępowania, na którym przedsiębiorca oskarżany o naruszenie prawa antymonopolowego ma realną możliwość zakwestionowania ustaleń organów antymonopolowych oraz sposobu ich działania. Istotne jest przy tym, że weryfikacja prawidłowości działania organów antymonopolowych nie może ograniczać się tylko do sprawdzenia zgodności działania tych organów z regułami postępowania, ale powinna obejmować również merytoryczną kontrolę ich rozstrzygnięć. W prezentowanym przypadku Intel zarzucał Komisji Europejskiej, że pomimo przeprowadzenia testu AEC doszła do błędnych konkluzji oraz że na podstawie tego samego testu (o ile zostałby on zastosowany należycie) możliwe było sformułowanie wniosku, że koncern nie nadużywał pozycji dominującej.

Wydaje się zatem, że w sytuacji, w której podmiot skarżący decyzję Komisji Europejskiej podnosi argumenty o charakterze merytorycznym, sąd powinien zweryfikować trafność takich zarzutów, a w konsekwencji orzec merytorycznie. Badanie merytoryczne ma o tyle doniosłe znaczenie, że zgodnie z wyrokiem TSUE nakazuje przeprowadzenie wszechstronnej analizy stosowanego rabatu lojalnościowego w świetle przedłożonego przez strony postępowania materiału dowodowego. Mimo że w wyroku nie zostało to powiedziane wprost, nie można wykluczyć, że w jego następstwie podejście TSUE będzie ewoluowało w kierunku zakwestionowania kwalifikowania rabatów lojalnościowych stosowanych przez przedsiębiorców posiadających pozycję dominującą jako praktyk mogących ograniczać konkurencję z racji samej ich natury, tj. bez prowadzenia dalszej merytorycznej analizy w tym zakresie przy uwzględnieniu całokształtu okoliczności faktycznych.

Wpływ wyroku na działalność przedsiębiorców

Podejście takie z punktu widzenia przedsiębiorców jest korzystne, mogą oni bowiem lepiej przygotować się do używania rabatów lojalnościowych, a w razie ewentualnego stwierdzenia naruszenia stosować szerszą obronę. W świetle wyroku w sprawie Intel, dokonując oceny rabatów lojalnościowych stosowanych przez przedsiębiorców posiadających pozycję dominującą, należy przeprowadzić analizę zdolności tego zachowania do ograniczenia konkurencji. Uwzględniwszy ten postulat, przedsiębiorca już na etapie projektowania systemu lojalnościowego powinien umieć wykazać, że jego wdrożenie jest obiektywnie uzasadnione np. uzyskaniem wynikających z rabatu korzyści przez konsumentów.

W kontekście wyroku w sprawie Intel istotne jest również, żeby w toku postępowania mającego za przedmiot zaskarżenie decyzji organu antymonopolowego odpowiednio sformułować zarzuty, w szczególności te mające na celu kwestionowanie zaistnienia możliwości eliminacji z rynku przedsiębiorców równie efektywnych. Umiejętnie postawione zarzuty mogą bowiem mieć duży potencjał w zakresie rozszerzenia argumentacji na etapie postępowania sądowego.