Wpływ konfliktu zbrojnego w Ukrainie i sankcji przeciwko Rosji na stosowanie reguł konkurencji wobec przedsiębiorców działających w Unii Europejskiej
Wprowadzenie
Konflikt zbrojny w Ukrainie spowodował kolejne po pandemii COVID-19 istotne zaburzenia w gospodarce regionalnej i światowej. Działania wojenne prowadzone w sąsiadującym z Polską i szerzej Unią Europejską kraju spowodowały zerwanie wielu łańcuchów dostaw, jak również zamknięcie licznych tras transportowych. Na skutek zorganizowanych działań Unii Europejskiej i wielu innych państw świata na agresora – Rosję – nałożono szereg dotkliwych sankcji gospodarczych.
Powyższe działania aktywnie wspierał i w dalszym ciągu wspiera sektor prywatny. Do bojkotu rosyjskich przedsiębiorców i towarów w zasadzie od początku konfliktu przyłączyli się liczni uczestnicy rynku europejskiego i światowego. W wielu wypadkach bojkot objął także tych przedsiębiorców z krajów trzecich, którzy zdecydowali się utrzymać relacje gospodarcze z podmiotami z Rosji. Instrukcje w zakresie skutecznego bojkotowania jako wyrazu potępienia wojny wydał nawet Prezes UOKiK[1].
Siłą rzeczy opisana wyżej sytuacja kryzysowa oraz wdrożone w związku z nią rozwiązania i inicjatywy odbiły się na wszystkich gospodarkach krajowych, w tym w szczególności polskiej. Zaburzone relacje przedsiębiorców z partnerami ze wschodu oraz nagły wzrost zapotrzebowania na niektóre produkty przyczyniły się do wystąpienia na rynku szeregu nieprzewidzianych zjawisk albo intensyfikacji pewnych niekorzystnych procesów. W tej sytuacji część podmiotów istotnych szans na obronienie się przed kryzysem i jego konsekwencjami upatruje w potencjalnej współpracy z innymi przedsiębiorcami.
Wspólne oświadczenie Europejskiej Sieci Konkurencji
Kiedy świat w 2020 r. rozpoczął zmagania z aktywnie rozprzestrzeniającą się pandemią wirusa SARS-CoV-2, Europejska Sieć Konkurencji (ECN)[2] szybko zareagowała na dobiegające z rynku sygnały dotyczące zaburzeń w łańcuchach dostaw oraz zachwiania równowagi popytowo-podażowej na niektóre produkty. Już 23 marca 2020 r. wydane zostało oświadczenie, w myśl którego organy ochrony konkurencji zapowiedziały, że ich priorytetem nie będzie ściganie porozumień w przedmiocie współpracy zmierzającej np. do zapobieżenia braków podażowych. Niedługo później, bo 8 kwietnia 2020 r., ukazał się komunikat Komisji Europejskiej ustanawiający tymczasowe ramy oceny przez unijny organ porozumień pod kątem prawa konkurencji. Jednym z jego istotnych elementów było umożliwienie przedsiębiorcom zwrócenia się do właściwego organu antymonopolowego o nieformalną opinię/informację, czy określone działanie będzie stanowić naruszenie reguł konkurencji (więcej o tym wątku w Antitrust Alert z czerwca 2020 r.)[3].
Powyższe rozwiązania w zakresie przeciwdziałania skutkom pandemii COVID-19 zostały wdrożone przez wszystkich członków ECN. Także Prezes UOKiK utworzył specjalną skrzynkę kontaktową, za której pośrednictwem przedsiębiorcy mogli konsultować z nim planowane lub rozważane inicjatywy współpracy.
W odniesieniu do konfliktu zbrojnego w Ukrainie Komisja Europejska i szerzej ECN ponownie bardzo szybko przystąpili do prezentacji swojego stanowiska w przedmiocie możliwego wpływu wojny oraz sankcji, w tym sankcji odwetowych, na gospodarkę unijną i poszczególne gospodarki krajowe. W dniu 21 marca 2022 r. wydane zostało wspólne oświadczenie, w ramach którego zawarto następujące kluczowe założenia oceny ewentualnych wspólnych inicjatyw przedsiębiorców nakierowanych na przeciwdziałanie trudnej sytuacji na rynku:
- prawo konkurencji w ramach funkcjonujących ogólnych rozwiązań pozwala przy ocenie antykonkurencyjnego charakteru porozumień brać pod uwagę również czynniki zewnętrzne związane np. z anormalną sytuacją rynkową;
- anormalna sytuacja rynkowa nie oznacza, że zmianie ulega zasadniczy cel norm prawa konkurencji, tj. zapewnienie i ochrona uczciwej oraz efektywnej rywalizacji pomiędzy uczestnikami rynku;
- istnieje wysokie prawdopodobieństwo, że inicjatywy współpracy przedsiębiorców nakierowane na efektywne przeciwdziałanie realnym negatywnym skutkom wojny w Ukrainie oraz sankcji nałożonych na Rosję i Białoruś nie będą w ogóle stanowić naruszenia reguł konkurencji lub generować będą korzyści przewyższające potencjalne wynikające z nich ograniczenia, dzięki czemu będą wpisywać się w tzw. wyłączenie indywidualne[4];
- członkowie ECN nie będą aktywnie interweniować w przypadku niezbędnych i czasowych porozumień mających realizować wspomniane wyżej cele ochronne;
- członkowie ECN podejmą wszelkie działania przeciwko podmiotom, które – wykorzystując obecną sytuację kryzysową – będą próbowały zaburzyć efektywną i uczciwą konkurencję na rynku albo które swoim zachowaniem doprowadzą do braku na rynku produktów oferowanych po konkurencyjnych cenach.
Niezależnie od skrótowo zreferowanego wyżej stanowiska we wspólnym oświadczeniu znalazła się jeszcze jedna istotna informacja – na wzór tej znanej z wcześniejszych rozwiązań covidowych. ECN zadeklarowała bowiem, że w przypadkach, w których przedsiębiorcy po dokonanej samoocenie nadal będą mieć wątpliwości co do tego, czy rozważana inicjatywa nie naruszy unijnych reguł konkurencji, mogą oni zwrócić się w tej sprawie o nieformalne wsparcie do Komisji Europejskiej, Urzędu Nadzoru EFTA lub krajowych organów ochrony konkurencji.
Znaczenie oświadczenia ECN dla rynku polskiego
Dotychczas Komisja Europejska nie zdecydowała się, jak to miało miejsce w przypadku kryzysu wywołanego pandemią COVID-19, na wydanie dokumentu (komunikatu) szczegółowo określającego zasady oceny porozumień między przedsiębiorcami przez pryzmat obecnej sytuacji gospodarczej panującej w Europie. Należy jednak zakładać, że w istotnym zakresie dokument taki przypominałby ten wydany nieco ponad dwa lata temu. Dokonując samooceny planowanych inicjatyw, unijni przedsiębiorcy powinni więc zwrócić szczególną uwagę na przedstawione wówczas przez Komisję argumenty i starać się uwzględnić wszystkie zidentyfikowane przez nią istotne okoliczności.
Warto przypomnieć, że chociaż polski organ ochrony konkurencji formalnie nie jest związany wydawanymi przez Komisję dokumentami, to często w praktyce korzysta z jej dorobku oraz przewodnictwa. Z nieznanych powodów w odniesieniu do wojny w Ukrainie Prezes UOKiK do tej pory nie zdecydował się jednak zakomunikować uczestnikom rynku, że pewne kategorie porozumień mogą być przez niego w najbliższych tygodniach i miesiącach oceniane inaczej (w przypadku kryzysu covidowego powstały specjalna, poświęcona tej problematyce strona internetowa oraz osobny adres skrzynki mailowej do kontaktu z urzędem). Można wyrazić nadzieję, że stan ten wkrótce ulegnie zmianie. W każdym jednak wypadku, mając na uwadze, że Prezes UOKiK jest członkiem ECN, w pełni możliwe wydaje się zwrócenie już teraz przez przedsiębiorcę do polskiego organu z wnioskiem o wzmiankowane we wspólnym oświadczeniu nieformalne wsparcie.
***
Komunikat Komisji Europejskiej w sprawie wspólnego stanowiska organów ochrony konkurencji (język angielski).
Treść wspólnego stanowiska (język angielski).
[1] Zob. https://uokik.gov.pl/aktualnosci.php?news_id=18348&news_page=1 (dostęp: 19.04.2022).
[2] Skrót od angielskiej nazwy European Competition Network.
[3] Zob. https://traple.pl/wp-content/uploads/2020/10/Antitrust_czerwiec-2020.pdf (str. 15–17).
[4] Zob. art. 8 ust. 1 ustawy z dnia 16 lutego 2007 r. o ochronie konkurencji i konsumentów (t.j. Dz.U. z 2021 r. poz. 275), art. 101 ust. 3 Traktatu o funkcjonowaniu Unii Europejskiej (Dz.Urz. UE C 202 z 07.06.2016 r.).