Oświadczenie o statusie dużego przedsiębiorcy

Dotychczas duży przedsiębiorcy zobowiązani byli do składania oświadczenia o swoim statusie jedynie w sytuacji, gdy w danej transakcji handlowej występowali jako dłużnicy. Miało to umożliwić ich kontrahentom o statusie MŚP rozpoznanie, że do danej relacji będą miały zastosowanie przepisy chroniące ich przed ustalaniem nadmiernie długich terminów zapłaty. W praktyce okazało się jednak, że niektórzy duży przedsiębiorcy zatajali swój status, gdy byli wierzycielami. W efekcie korzystali z lepszych warunków kontraktowania, gdyż ich kontrahenci nie mieli możliwości łatwego zweryfikowania ich statusu. Projekt nowelizacji przewiduje zmianę w tym zakresie: duży przedsiębiorca będzie składał oświadczenie o swoim statusie niezależnie od tego, czy będzie występował jako dłużnik, czy wierzyciel.

Oświadczenie o statusie dużego przedsiębiorcy będzie składało się jednokrotnie w danej relacji (wobec danego kontrahenta), nawet jeżeli strony zawierają kolejne transakcje handlowe. Jedynie w razie zmiany statusu taki przedsiębiorca będzie zobowiązany do złożenia o tym oświadczenia swojemu kontrahentowi.

Sprawozdania największych podatników CIT

Najwięcej zmian przewidzianych w nowelizacji dotyczy obowiązku składania sprawozdań o stosowanych terminach zapłaty w transakcjach handlowych. Obecnie takie sprawozdania składać muszą najwięksi podatnicy CIT oraz podatkowe grupy kapitałowe. Ta ostatnia grupa ma jednak, zgodnie z projektem nowelizacji, zostać zwolniona z tego obowiązku.

Zmieni się również termin składania sprawozdań: dotąd był to 31 stycznia, będzie 30 kwietnia. Zmiana ta jest korzystna, gdyż przygotowanie pełnego sprawozdania w ciągu miesiąca stanowi znaczne obciążenie dla działów finansowych przedsiębiorców.

Jeżeli projekt zostanie uchwalony, w sprawozdaniach nie będzie uwzględniać się już świadczeń przedawnionych ani wynikających z transakcji między podmiotami należącymi do jednej grupy kapitałowej.

Kolejna ważna zmiana dotyczy raportowanych transakcji handlowych. Dotąd wskazywane były wartości świadczeń pieniężnych otrzymanych i uiszczonych w przedziałach czasowych liczonych od dnia wystawienia faktury. Było to problematyczne choćby z tej przyczyny, że często termin wystawienia faktury nie pokrywał się z terminem jej doręczenia, od którego rozpoczynał się bieg terminu na zapłatę. Po nowelizacji w sprawozdaniu wskazywane będą terminy wynikające z umowy.

W projekcie nowelizacji przewiduje się nadto możliwość składania korekty sprawozdania, gdy zawiera ono istotne błędy. Konieczne będzie wówczas sporządzenie także uzasadnienia dla korekty. Projektowane przepisy nie przewidują przy tym terminu, w jakim należy dokonać takiej korekty.

Z perspektywy przedsiębiorców ważną zmianą jest wyjaśnienie, co należy zrobić w przypadku wystawienia faktury korygującej dotyczącej uwzględnionego w sprawozdaniu świadczenia w kolejnym roku. Choć proponowany przepis jest niejasny, to należy przyjąć, że w takiej sytuacji nie należy składać korekty sprawozdania za rok, w którym raportowano pierwotną transakcję, tylko uwzględnić zmianę w sprawozdaniu za rok, w którym dojdzie (lub powinno dojść) do zapłaty lub zwrotu wynikającej z faktury korygującej kwoty.

Ostatnią wartą uwagi nowością będzie przekazywanie przez ministra ds. gospodarki, któremu składa się sprawozdanie, Prezesowi UOKiK informacji o podmiotach, które nie złożyły sprawozdania. Jak się zdaje, jest to wyraz podejrzenia, że podmioty, które sprawozdania nie składają, mają coś do ukrycia, więc może warto, by kompetentny organ bliżej przyjrzał się ich praktykom.

Co ważne, o ile nowelizacja zostanie uchwalona, ww. zmiany dotyczące treści sprawozdań będą musiały zostać uwzględnione już w sprawozdaniu za 2022 r.

Wystąpienie miękkie w sprawach zatorów płatniczych

Ustawa antyzatorowa przewiduje kompetencje dla Prezesa UOKiK do walki z nadmiernym opóźnianiem się ze spełnianiem świadczeń pieniężnych. Dotąd jednak, aby skłonić nierzetelnego dłużnika do przestrzegania terminów zapłaty, niezbędne było wszczęcie i przeprowadzenie postępowania. Projektodawca chce wprowadzić do ustawy mechanizm tzw. wystąpienia miękkiego, znany z ustawy o ochronie konkurencji i konsumentów, który umożliwi organowi wystąpienie do przedsiębiorcy bez wszczynania postępowania. W takim wystąpieniu Prezes UOKiK może przedstawić swoje zastrzeżenia odnośnie do praktyki danego przedsiębiorcy i tym samym dać mu możliwość samodzielnego usunięcia stanu naruszenia. Jest to też jednoznaczny sygnał dla adresata, że brak właściwej i terminowej reakcji może skończyć się wszczęciem postępowania. Dzięki temu organ będzie mógł bez angażowania znacznych zasobów osobowych szybciej osiągnąć pożądany na rynku stan. Zaznaczyć tu jednak należy, że przedsiębiorca nie ma obowiązku zgodzić się z zastrzeżeniami Prezesa UOKiK i może również przedstawić własne stanowisko, w którym wyjaśni, dlaczego kwestionowane przez organ praktyki nie stanowią jednak naruszenia i nie ma potrzeby ich korekty.

Nadmierne opóźnianie się ze spełnianiem świadczeń pieniężnych

Projekt nowelizacji przewiduje sporo zmian w zakresie postępowania w sprawie nadmiernego opóźniania się ze spełnianiem świadczeń pieniężnych. Jedną z istotniejszych zmian, postulowaną od dawna, jest wyraźne wykluczenie transakcji handlowych zawieranych w ramach grupy kapitałowej z kalkulacji kwoty nadmiernego opóźnienia. Słusznie wskazuje się w uzasadnieniu projektu, że działania wewnątrz grupy kapitałowej nie generują zatorów płatniczych. Nie jest więc celowe uwzględnianie ich w postępowaniu.

Z perspektywy praktyki istotna jest też zaproponowana całkowita zmiana sposobu wyliczania kary za nadmierne opóźnianie się ze spełnianiem świadczeń pieniężnych. Po pierwsze, nałożenie kary stanie się fakultatywne (obecnie jest co do zasady obligatoryjne). Nie można jednak liczyć na nadmierną łagodność ze strony organu – w ustawie o ochronie konkurencji i konsumentów nałożenie kary również jest fakultatywne, a przypadki wydania decyzji bez nałożenia kary stanowią margines. Po drugie, zmieniony zostanie wzór na wyliczenie kary. O ile dotychczas wyliczenie kary było bliskie wyliczeniu odsetek, to proponowany obecnie wzór będzie w większym stopniu uwzględniał potrzebę surowszego ukarania podmiotów zalegających z zapłatą przez dłuższy okres. Po trzecie, za pomocą wzoru wyliczana będzie maksymalnej wysokości kara, którą Prezes UOKiK będzie mógł obniżać, uwzględniając szczególne okoliczności sprawy. Opłacalne będzie m.in. podjęcie współpracy z organem, dążenie z własnej inicjatywy do usunięcia stanu naruszenia, a także dokonanie zapłaty wszystkich zaległych świadczeń pieniężnych wraz z odsetkami w terminie 60 dni od doręczenia stronie postanowienia o wszczęciu postępowania przez Prezesa UOKiK. Po czwarte zaś, proponuje się podniesienie do 20% możliwej obniżki kary w przypadku rezygnacji przez stronę z wniesienia środka odwołania i uiszczenia w terminie 14 dni całej administracyjnej kary pieniężnej.

W znacznej większości wydanych dotychczas decyzji w sprawie nadmiernego opóźniania się ze spełnianiem świadczeń pieniężnych nie nałożono kary na stronę, gdyż wykazała ona, że sama była ofiarą zatorów płatniczych. Projekt nowelizacji przewiduje całkowite usunięcie takiej możliwości uniknięcia kary. W bardzo lakonicznym uzasadnieniu tego kroku wskazano, że taka możliwość była nadużywana przez podmioty, które dysponowały wystarczającymi środkami finansowymi, pomimo że nie otrzymywały w terminie należnych im świadczeń. Zmianę tę należy ocenić bardzo krytycznie. Jeżeli zostanie ona uchwalona, przedsiębiorcy będą mogli być karani także w przypadku, gdy brak zapłaty świadczeń z ich strony wywołany będzie nierzetelnością ich dłużników.

Na plus ocenić należy natomiast proponowaną zmianę polegającą na możliwości wnioskowania o rozłożenie uiszczenia administracyjnej kary pieniężnej na raty bądź o odroczenie jej płatności ze względu na ważny interes strony. Należy jedynie wyrazić nadzieję, że przepis ten nie będzie wykładany nazbyt wąsko.

Kiedy ustawa zostanie zmieniona?

Przypuszczalnie nowelizacja ustawy antyzatorowej zostanie uchwalona jeszcze w tym roku. Obecnie jej projekt jest na etapie konsultacji publicznych. Jako że przewidziano w nim tylko 14-dniowe vacatio legis, warto śledzić postępy prac legislacyjnych, by na czas wprowadzić zmiany w prowadzonej działalności gospodarczej.