Prosumenci a regulamin świadczenia usług w Internecie
Z dniem 1 stycznia 2021 r. weszły w życie zmiany do Kodeksu cywilnego[1] oraz ustawy o prawach konsumenta[2], które wprowadzają do obrotu prawnego przepisy dotyczące tzw. prosumentów. Pojawiło się w związku z tym sporo wątpliwości, a wielu przedsiębiorców nie wie, jak zmiana ta wpływa na ich relacje z niektórymi kontrahentami. Zmiana zasad traktowania kontrahentów będących prosumentami powinna znajdować odzwierciedlenie w regulaminach usług świadczonych drogą elektroniczną i w regulaminach sklepów internetowych. Adresatami tych regulaminów są często przedsiębiorcy, którzy jednocześnie są też prosumentami – niejednokrotnie nie zdając sobie z tego sprawy. Warto zaznaczyć, że znowelizowanych przepisów dotyczących szczególnych uprawnień prosumentów nie stosuje się do umów zawartych przed 1 stycznia 2021 r.[3]
Kim jest prosument?
Pomimo że w omawianej nowelizacji Kodeksu cywilnego i ustawy o prawach konsumenta nie pojawia się pojęcie „prosument”, to używane jest ono potocznie. Wyjątkiem są przepisy dotyczące odnawialnych źródeł energii, które nadają temu pojęciu inne znaczenie. Prosumentem określa się osobę fizyczną, która zawiera umowę bezpośrednio związaną ze swoją działalnością gospodarczą. Z treści takiej umowy powinno wynikać, że nie ma ona dla zawierającego umowę charakteru zawodowego wynikającego z przedmiotu wykonywanej przez niego działalności gospodarczej – zgodnie z przepisami o Centralnej Ewidencji i Informacji o Działalności Gospodarczej[4]. Przytoczony opis pojawia się właśnie w Kodeksie cywilnym oraz ustawie o prawach konsumenta w nowych przepisach rozszerzających stosowanie przepisów dotyczących konsumentów na niektórych przedsiębiorców[5].
Prosument musi zatem:
- być osobą fizyczną – prosumentem z pewnością nie będzie spółka prawa handlowego czy innego rodzaju jednostka organizacyjna;
- prowadzić działalność gospodarczą (również w formie spółki cywilnej) – tj. być przedsiębiorcą;
- zawierać z innym przedsiębiorcą umowę bezpośrednio związaną ze swoją działalnością gospodarczą – a jednocześnie umowa ta nie może mieć dla niego charakteru zawodowego.
Ostatnie dwa zdania mogą wydawać się sprzeczne, jednak w dość łatwy sposób można nakreślić różnicę pomiędzy umową związaną z działalnością gospodarczą przedsiębiorcy a umową mającą dla niego charakter zawodowy. Umowa zawierana w bezpośrednim związku z prowadzoną działalnością gospodarczą to umowa, która stanowi fragment prowadzonej działalności albo przyczynia się do osiągnięcia rezultatów ekonomicznych[6]. Zawodowy charakter umowy odnosi się do specjalizacji przedsiębiorcy – umowa ma dla niego charakter zawodowy, gdy jest zawierana w sposób typowy, powtarzalny, a na jej podstawie przedsiębiorca świadczy to, co w rzeczywistości ma do zaoferowania klientom[7].
Przykładowo dla przedsiębiorcy prowadzącego sklep stacjonarny umową zawieraną w bezpośrednim związku z prowadzoną działalnością będzie umowa o dostawę energii elektrycznej do lokalu, w którym znajduje się sklep. Jednocześnie tego typu umowa nie ma dla przedsiębiorcy charakteru zawodowego, ponieważ nie występuje w niej jako profesjonalista specjalizujący się w produkcji energii elektrycznej czy w obrocie nią. W odniesieniu do umów dotyczących usług elektronicznych takiego rodzaju umową może być umowa o dostarczenie narzędzia, które co prawda ułatwia przedsiębiorcy pracę, ale nie stanowi jego oferty kierowanej do klientów – np. umowa o dostarczanie usług dostępu do systemu CRM, poczty elektronicznej czy narzędzia ułatwiającego promocję jego usług, zawierana przez przedsiębiorcę świadczącego w normalnym toku działalności usługi offline.
Niedozwolone postanowienia umowne w regulaminach
Jak opisano wyżej, stronami wielu umów o świadczenie usług drogą elektroniczną mogą być prosumenci – a więc przedsiębiorcy zawierający umowy w związku z prowadzoną działalnością gospodarczą, ale dla których nie mają one zawodowego charakteru. Warto zatem zwrócić uwagę przede wszystkim na treść regulaminów świadczenia tych usług (których określenie jest obowiązkiem usługodawców świadczących usługi drogą elektroniczną)[8]. Jeżeli do zawarcia umowy pomiędzy podmiotem świadczącym usługi drogą elektroniczną a usługobiorcą (klientem) dochodzi poprzez akceptację regulaminu, to mamy do czynienia z zawarciem umowy zawierającej postanowienia nieuzgodnione indywidualnie. W odniesieniu do czynności prawnych z konsumentami – a także z prosumentami – oznacza to, że taki regulamin nie może zawierać tzw. niedozwolonych postanowień umownych. Jeśli którekolwiek z postanowień regulaminu odnoszących się do konsumenta lub prosumenta stanowiłoby niedozwolone postanowienie umowne, to nie będzie ono dla niego wiążące (art. 3851–3855 k.c.).
Niedozwolonymi postanowieniami umownymi są te, które kształtują prawa lub obowiązki konsumenta (lub prosumenta) w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, rażąco naruszając jego interesy. Katalog przykładowych niedozwolonych postanowień umownych znajduje się w art. 3853 k.c. Wśród najczęściej pojawiających się w regulaminach świadczenia usług drogą elektroniczną klauzul wymienić można m.in. postanowienia, które:
- wyłączają lub istotnie ograniczają odpowiedzialność względem konsumenta/prosumenta za niewykonanie lub nienależyte wykonanie zobowiązania;
- przyznają kontrahentowi konsumenta/prosumenta uprawnienia do dokonywania wiążącej interpretacji umowy;
- uprawniają kontrahenta konsumenta/prosumenta do jednostronnej zmiany umowy bez ważnej przyczyny wskazanej w tej umowie;
- zastrzegają dla kontrahenta konsumenta/prosumenta uprawnienie wypowiedzenia umowy zawartej na czas nieoznaczony bez wskazania ważnych przyczyn i stosownego terminu wypowiedzenia;
- wyłączają jurysdykcję sądów polskich albo poddają sprawę pod rozstrzygnięcie sądu polubownego polskiego lub zagranicznego bądź innego organu, a także narzucają rozpoznanie sprawy przez sąd, który wedle ustawy nie jest miejscowo właściwy.
Prosumenckie prawo odstąpienia od umowy
Szczególne przepisy dotyczące prosumentów dotyczą również uregulowanego w ustawie o prawach konsumenta prawa odstąpienia od umowy[9]. Na podstawie tej regulacji konsument – oraz prosument – który zawarł umowę na odległość lub poza lokalem przedsiębiorstwa, może w ciągu 14 dni odstąpić od niej bez podawania przyczyny (z wyjątkiem sytuacji opisanych w art. 38 u.p.k.). W związku z powyższym przedsiębiorca zawierający na odległość lub poza lokalem przedsiębiorstwa umowę z prosumentem ma obowiązek – tak samo jak w przypadku umowy z konsumentem – poinformować prosumenta, najpóźniej w chwili wyrażenia przez niego woli związania się umową, w sposób jasny i zrozumiały o sposobie i terminie wykonania prawa odstąpienia od umowy, a także wzorze formularza odstąpienia od umowy, zawartym w załączniku nr 2 do u.p.k.[10]
W przypadku złożenia przez prosumenta oświadczenia o odstąpieniu od umowy przedsiębiorca obowiązany jest niezwłocznie, nie później niż w ciągu 14 dni od dnia otrzymania oświadczenia o odstąpieniu od umowy, zwrócić prosumentowi wszystkie dokonane przez niego płatności, w tym ewentualne koszty dostarczenia rzeczy. Zwrot płatności powinien być dokonany przy użyciu takiego samego sposobu zapłaty, jakiego użył prosument, chyba że wyraźnie zgodził się on na inny sposób zwrotu, który nie wiąże się dla niego z żadnymi kosztami[11].
Rękojmia za wady dla prosumentów
Ostatnią grupą przepisów rozszerzającą zasady obejmujące konsumentów na prosumentów są: art. 5564, 5565 i 5765 k.c. Znajdują się one w działach dotyczących rękojmi za wady, a także roszczenia sprzedawcy w związku z wadliwością rzeczy sprzedanej. Nie odnoszą się zatem wprost do podmiotów świadczących usługi drogą elektroniczną, ale jak najbardziej obejmują sprzedaż internetową.
Oczywiście na gruncie art. 556 k.c. sprzedawca zawsze jest odpowiedzialny względem kupującego, jeżeli rzecz sprzedana ma wadę fizyczną lub prawną. W art. 556–576 k.c. znajdują się jednak dotyczące rękojmi przepisy, które odnoszą się wyłącznie do konsumentów oraz – dzięki nowelizacji – do prosumentów. Chodzi m.in. o szczególne zasady dotyczące wyłącznie konsumentów i prosumentów, takie jak:
- domniemanie, że wada lub jej przyczyna istniała w chwili przejścia niebezpieczeństwa na kupującego (tj. w chwili wydania rzeczy), jeżeli wada fizyczna została stwierdzona przed upływem roku od dnia wydania rzeczy sprzedanej (art. 5562 k.c.);
- automatyczne uznanie, że sprzedawca uznał żądanie z rękojmi za uzasadnione, jeżeli nie ustosunkował się do tego żądania w ciągu 14 dni (art. 5615 k.c.);
- bieg terminu przedawnienia roszczenia o usunięcie wady lub wymianę rzeczy sprzedanej na wolną od wad nie może zakończyć się przed upływem dwóch lat, a w przypadku wady nieruchomości – przed upływem pięciu lat od dnia wydania rzeczy kupującemu, nawet gdy upłynął więcej niż rok od dnia stwierdzenia wady (art. 568 § 2 k.c.);
- kupujący nie traci uprawnień z tytułu rękojmi, jeżeli nie zbadał rzeczy w czasie i w sposób przyjęty przy rzeczach tego rodzaju i nie zawiadomił niezwłocznie sprzedawcy o wadzie (art. 563 § 1 k.c.).
Podkreślenia wymaga, że nie wszystkie przepisy dotyczące konsumentów stosuje się także do prosumentów. Przedsiębiorców zawierających umowy z prosumentami nie dotyczą przede wszystkim rozległe obowiązki informacyjne z art. 8 i 12 u.p.k.: informowania o głównych cechach świadczenia, danych przedsiębiorcy, sposobie i terminie zapłaty oraz spełnienia świadczenia, kosztach umowy itd. (z wyjątkiem obowiązku poinformowania o prawie do odstąpienia). Do prosumentów nie stosuje się też przepisów ogólnych o wzorcach umów (art. 384–385 k.c.) czy o sprzedaży konsumenckiej (art. 5431 i 5461 k.c.).
Może się wydawać, że przepisy o prosumentach nie mają dużego realnego znaczenia dla przedsiębiorców, zwłaszcza tych, którzy swoje produkty czy usługi kierują do innych przedsiębiorców. Należy się jednak zastanowić, czy wśród naszych kontrahentów nie pojawiają się prosumenci. Jeśli tak, to powinniśmy odpowiednio dostosować regulaminy świadczenia usług czy sprzedaży towarów przez Internet. W przypadku gdy nasi kontrahenci mają status prosumenta, warto zrewidować stosowane regulaminy i procedury, tak aby uniknąć ewentualnych kłopotów w przyszłości.
[1] Ustawa z dnia 23 kwietnia 1964 r. – Kodeks cywilny (t.j. Dz. U. z 2020 r., poz. 1740; dalej również: „k.c.”).
[2] Ustawa z dnia 30 maja 2014 r. o prawach konsumenta (t.j. Dz. U. z 2020 r., poz. 287; dalej również: „u.p.k.”).
[3] Art. 70 Ustawy z dnia 31 lipca 2019 r. o zmianie niektórych ustaw w celu ograniczenia obciążeń regulacyjnych (Dz. U. poz. 1495, z późn. zm.).
[4] Ustawa z dnia 6 marca 2018 r. o Centralnej Ewidencji i Informacji o Działalności Gospodarczej i Punkcie Informacji dla Przedsiębiorcy (t.j. Dz. U. z 2020 r., poz. 2296, z późn. zm.).
[5] Art. 3855, 5564, 5565 i 5765 k.c. oraz art. 38a u.p.k.
[6] Zob. T. Czech, [w:] Prawa konsumenta. Komentarz, Warszawa 2020, art. 38(a).
[7] Zob. tamże, a także K. Zagrobelny, [w:] E. Gniewek, P. Machnikowski (red.), Kodeks cywilny. Komentarz, Warszawa 2021, art. 3855, nb. 6.
[8] Zob. art. 8 ust. 1 pkt 1 Ustawy z dnia 18 lipca 2002 r. o świadczeniu usług drogą elektroniczną (t.j. Dz. U. z 2020 r., poz. 344).
[9] Art. 38a u.p.k.
[10] Art. 12 ust. 1 pkt 9 u.p.k., zob. T. Czech [w:] Prawa konsumenta…, art. 38(a), nb. 55.
[11] Art. 32 ust. 1 i 2 u.p.k.